Ćwiczenia relaksacyjne dla dzieci
Ćwiczenia
relaksacyjne są ciekawą propozycją odprężenia maluchów i dostarczenia im
bodźców o charakterze rozluźniającym. W głównej mierze bazują na łagodnej
aktywności i opierają się na dotyku, elemencie szczególnie kojącym i
pomagającym łagodzić stany napięcia i lęku. Poniżej kilka zabaw relaksacyjnych,
które można włączać w codzienny rytuał relaksacji zarówno przedszkolnej, jak i
domowej.
Głodny krokodyl
Krokodyl to
zabawne, rozluźniające ćwiczenie, które uwielbiają zwłaszcza małe dzieci.
Pozycja wyjściowa dla każdego dziecka to siedzenie na podłodze z wyprostowanymi
i złączonymi nogami. Instrukcja do ćwiczenia może brzmieć następująco: Czy
widzieliście kiedyś krokodyla? Zielonego jak szpinak dalekiego kuzyna
dinozaura? Za chwilę zamienimy się w zielone krokodyle. Nabierzcie dużo
powietrza i unieście wyprostowane ramiona nad głowę (nauczyciel cały czas modeluje każdy ruch). Teraz każde z was
jest krokodylem z otwartą paszczą. Zróbcie głęboki wydech i opuście ramiona
tak, aby dotknąć dłońmi kostek albo czubków palców stóp – w ten oto sposób
krokodyl zamyka swoją wielką paszczę. Pozostańcie w tej pozycji na chwilkę,
teraz krokodyl odpoczywa (kilkanaście
sekund pauzy). Jednak krokodyl znowu robi się głodny. Ma ochotę na jakiś
wyjątkowo smakowity kąsek. Otwiera więc znowu swoją krokodylą paszczę –
prostujemy się, nabieramy dużo powietrza i podnosimy rączki wysoko nad głowę.
Mniam… Krokodyl jest już najedzony, może zamknąć paszczę (przedłużony wydech z opuszczeniem rąk).
Moja ręka, twoja ręka
Dzieci siadają naprzeciwko siebie w parach. Przykładają swoje dłonie do
dłoni sąsiada i zamykają oczy. Przez chwilkę siedzą ten sposób a ich dłonie
naturalnie wzajemnie się ogrzewają. W konsekwencji dzieci odczuwają ciepło
swoich dłoni. Można pogłębić to sugestią: Poczuj jak ciepłe są dłonie twoje i
dłonie twojego kolegi, są cieplutkie jak świeże bułeczki, poczuj teraz to
przyjemne ciepło (koncentrujemy świadomość dzieci na uczuciach sensorycznych
płynących dłoni). W kolejnej części zabawy, na znak prowadzącego (np.
zadzwonienie dzwoneczkiem) dzieci obracają się wokół własnej osi i mając wciąż
zamknięte oczy starają się przyłożyć ponownie swoje dłonie do dłoni sąsiada z
pary.
Pamiętaj o duuużym uścisku
Najczęściej
uściski rozdają: mama, tata, siostra, pani wychowawczyni… A jak byłoby uścisnąć
siebie samego?... Znana brytyjska psycholog proponuje ciekawe ćwiczenie
relaksacyjne dla dzieci polegające daniu sobie samemu przez dziecko dużego
ciepłego uścisku. Instrukcja może brzmieć: A teraz uściśnij/przytul siebie tak mocno, jak przytulasz mamusię lub
tatusia.
Przejdź się po sali i udając, że
trzymasz w ręce buteleczkę niewidzialnego szamponu, wyciśnij go odrobinę na
dłoń każdego dziecka. Możemy rozpocząć mycie! Najpierw każdy mydli głowę. Potem
delikatnie i dokładnie ją masujemy używając wszystkich paluszków. Głowa jest
już niesamowicie zrelaksowana… A teraz czas na odrobinę rześkiej przyjemnie
letniej wody. Podchodzimy do każdego z dziecka „spłukując” niewidzialną wodą
głowę każdego malucha. O jeszcze troszkę piany za uszkiem, może dolewka?:)
Dzieci siadają na podłodze. Nogi
rozstawiają tak, by dotykały stop sąsiadów
prawej i lewej strony. Wtedy koło się zamknie. Są wyprostowane, dłonie
kładą na nogach. Siedząc w kole z dziećmi zamodeluj ruch jaki mają wykonać, np.
wszyscy pochylają się w prawą stronę i dotykają prawej stopy lub wszyscy
pochylają się delikatnie i powoli do przodu.
Komentarze
Prześlij komentarz