"Miasteczko Mamoko",czyli eksplozja kreatywności

fot. www.book.hipopotamstudio.pl
Mali i duzi, którzy chcą dać się zaprosić do pewnego niezwykłego miasteczka, którego każdy zakamarek wypełniony jest po brzegi kreatywnością, powinni sięgnąć po uroczą książeczkę Aleksandry Mizielińskiej i Daniela Mizielińskiego pod intrygującym tytułem "Miasteczko Mamoko". Jak na książkę "Miasteczko Mamoko" jest całkiem nietypowe, nie zawiera bowiem tekstu, a całość książki stanowią jedynie ilustracje. Za to jakie ilustracje... Zabawa z książką polega na wybraniu sobie dowolnych postaci z ilustracji i opowiedzeniu historii z ich udziałem. A grono postaci jest naprawdę imponujące. Możemy snuć historię z udziałem chociażby Ernesta Nakrapianego, Hipolita Grzywy, Stanisława Szczęściarza, Gerwazego Skorupko, Matyldy Sweterko, Alojzego Hyca, Zygmunta Kosmicznego i wielu wielu innych... 

Z każdą minutą nasza historia będzie nabierała coraz wyrazistszych rumieńców, bo dane postacie pojawiają się na wszystkich kolejnych stronach książki. Umieszczenie tych samych postaci na każdej ze stron pozwala na stworzenie spójnej kreatywnej narracji. "Miasteczko Mamoko" to cały tuzin wytrawnej i niezapomnianej zabawy dla mniejszych i większych maluchów. A jeśli chodzi o rodziców, myślę, że dzięki tej lekturze będą mieli wspaniałą szansę na obudzenie magii i radości dziecka, które mieszka w każdym z nas:)


Ta ciekawa książeczka:


  • rozwija dziecięcy potencjał twórczości i kreatywności
  • jest pomocna w ćwiczeniu narracji
  • jest dobrym sposobem przełamywania dziecięcego oporu (np. podczas zajęć terapeutycznych, czy podczas nawiązywania relacji terapeutycznej z dzieckiem)
  • pomaga podbudować dziecięcą samoocenę i poczucie sprawczości
  • jeżeli wykorzystamy ją jako ćwiczenie grupowe, będzie okazją  do rozwoju grupowych interakcji 


Polecam wszystkim, którzy chcą poczuć wiatr kreatywności w swoich skrzydłach ;)

Komentarze