Sposób na małego bałaganiarza...



Porozrzucane zabawki po całym pokoju, baza kosmiczna na łóżku, przejście przez pokój to istny tor przeszkód? Poczucie, że sprzątanie w pokoju malucha to syzyfowa praca – który  z rodziców tego nie zna… Jest jednak kilka sposobów na to, by zapanować nad tym chaosem!

1. Ja – bałagan – porządek

Ważne, aby zastanowić się nad tym, jaki my dorośli, mamy stosunek bałaganu/porządku. Czy zawsze sprzątamy po sobie? Kiedy chce nam się najbardziej, a kiedy najmniej sprzątać? Dziecko podobnie jak dorosły, czasem nie ma ochoty na sprzątanie. Dzieje się tak zazwyczaj w sytuacjach:
  • gdy jest zbyt zmęczone, na przykład kończy zabawę zbyt późno -  wtedy, gdy jest już czas na przygotowywanie się do snu. W tej sytuacji, warto zaplanować czas malucha tak, aby mógł on wywiązać się ze swoich obowiązków. 
  •  gdy nagle dorośli przerywają mu zabawę prosząc o jej zakończenie. Dorośli także nie lubią, gdy przerywa im się, na przykład czytanie ulubionej książki… Jak zatem wyegzekwować, by dziecko zakończyło zabawę i uprzątnęło zabawki? Zapowiedz dziecku konieczność jej zakończenia: 

„Za chwilę będzie podwieczorek. Masz jeszcze kilka minut do zakończenia zabawy…”

Po upływie kilku minut poproś o wykonanie następnej czynności:

„Posprzątaj(my) zabawki. Za dwie minuty będziemy jeść podwieczorek.”


Czy pomagać w porządkowaniu?

Dziecko uczy się przez modelowanie. Gdy obserwuje dorosłego wykonującego pewne czynności -  uczy się, jak robić to poprawnie. Często, młodsze dzieci nie potrafią jeszcze sprzątać tak dokładnie, jak oczekiwałby tego dorosły. Potrzebują wsparcia, choćby w podpowiadaniu, gdzie i co należy położyć, np. mogą zapomnieć, że miejsce książek to półka lub, że trzeba włożyć klocki lego do niebieskiego pudełka… Aby dziecko sprzątało musi się tego nauczyć. Uczy się przez kilkakrotne powtarzanie tej samej czynności. Dzięki temu zapamiętuje, co i jak ma robić. Dlatego ważne jest wsparcie ze strony osoby dorosłej, która podpowie i pomoże, ale nie będzie wyręczać dziecka.


           2. Drobne czynności a nawyk sprzątania.

Warto ćwiczyć u dziecka umiejętność sprzątania przez drobne, codzienne czynności takie jak:

  • odkładanie odzieży wierzchniej po przyjściu do domu na wieszak, 
  • odkładanie szczoteczki do zębów i pasty w przeznaczone do tego miejsce, 
  • sprzątanie zabawek z kąpieli w ustalone miejsce, 
  • składanie ubrań przed kąpielą itp.
W ten sposób dziecko ma możliwość ćwiczenia umiejętności samoobsługowych i jednocześnie utrwala nawyk sprzątania. Im częściej dziecko będzie ćwiczyć te umiejętności, tym bardziej staną się one czynnościami automatycznymi i łatwiej będzie wyegzekwować od niego utrzymanie ładu np. w jego pokoju.


            3. Zabawa.

Dziecko uczy się także przez zabawę. Warto więc zainicjować zabawę w porządkowanie pokoju.Wybierzcie wspólnie ulubione zabawki dziecka – np. lalki, pluszaki, samochody i pobawcie się  w sprzątanie pokoju. Przećwicz (zamodeluj) elementy „procesu sprzątania”, które dziecko będzie realizować w rzeczywistości. Pamiętaj, by podczas zabawy chwalić „postać”, która sprząta. Nigdy nie karć. Chwal, bo w ten sposób wzmacniasz zachowania pożądane. Pamiętaj, aby sprzątnie było dla dzieckiem przyjemnością, nie karą.


            4. Książka.

Aby wzmocnić zachowania pożądane warto sięgnąć po książkę dla dzieci o tematyce związanej z utrzymywaniem porządku. Dziecko dzięki temu lepiej zrozumie, jakie znaczenie ma porządek i jakie są konsekwencje bałaganiarstwa. Poza tym, nic lepiej nie działa na dziecko, jak jego wyobraźnia.


Wskazówka  Zanim będziesz „uczyć” swoje dziecko sprzątać pokój np. po zabawie, warto przećwiczyć (zamodelować) ten schemat bawiąc się z nim kilkakrotnie w zabawę „Przytulanki sprzątają pokój” lub czytając mu książkę o podobnej tematyce (np. „Franklin – mały bałaganiarz”).


      Wytłumacz swojemu dziecku, co się dzieje, gdy jest bałagan i dlaczego ważne jest, by posprzątać po zabawie, np.




„Gdy jest bałagan, zabawki szybko się niszczą i trzeba je wyrzucić / Gdy jest bałagan zabawki się  niszczą i nie można dłużej się nimi bawić.”

„Gdy pokój jest posprzątany, łatwiej jest znaleźć zabawkę, gdy chcemy się nią pobawić, bo wiemy, gdzie jest jej miejsce.”

„Przyjemniej spędza się czas, gdy pokój jest posprzątany.”


        Po zabawie, wspólnie sprzątnijcie pokój. Pokaż dziecku, co i jak trzeba zrobić. Za każdym    razem opisuj mu każdą wykonywaną przez siebie czynność. Tłumacz, po co to robisz, np.:


„Chowam wszystkie klocki lego do niebieskiego pudełka, żeby łatwiej było je znaleźć.”

„Odkładam książki na półkę, bo gdy leżą na ziemi łatwo je nadepnąć i zniszczyć.”

„Odkładam misie do kosza, bo tam jest ich domek.”


Poproś, aby powtórzył po tobie każdą czynność, np.

„Odkładam książki na półkę, bo gdy leżą na ziemi łatwo je nadepnąć i zniszczyć. Teraz ty spróbuj..”

Pochwal dziecko po każdej wykonanej czynności, niezależnie od tego, czy efekt jest dla ciebie satysfakcjonujący. Pamiętaj, aby po dziecku nie poprawiać.

Po jakimś czasie nauczy się ono odkładać rzeczy na miejsce. Potem, wystarczy, gdy będziesz mu towarzyszyć przy sprzątaniu, podając tylko niektóre zabawki do odłożenia na swoje miejsce.
By zwiększyć motywację dziecka, możesz urządzić konkurs (dzieciaki lubią rywalizację), np. 

„Kto wrzuci więcej klocków lego (miśków itd.)do pudełka ten wygrywa?”



 

    Na koniec, gdy pokój jest już posprzątany, zwróć uwagę dziecka na ten fakt. Pochwal go przykładowo mówiąc: 





„Popatrz jak ładnie wygląda posprzątany pokój. Jest w nim porządek i ład. Każda zabawka jest na swoim miejscu. Książki na półce, klocki lego w pudełku, misie w koszu. Świetnie sobie z tym poradziłeś.”


 

                                                               WARTO PAMIĘTAĆ!

  • Pomagaj dziecku, aż do momentu, gdy utrwali nawyk porządkowania, stopniuj swoje zaangażowanie. Potem, tylko przypominaj o tym obowiązku lub pomagaj wykonać te czynności, które sprawiają mu najwięcej trudności.
  • Nie poprawiaj po dziecku.
  • Zawsze chwal je za każdą drobną czynność wykonaną podczas sprzątania.
  • Bądź konsekwentny. Zabawki porozwalane na podłodze, a dziecko prosi o przeczytanie bajki na dobranoc? Im szybciej zabawki znajdą się na swoim miejscu, tym więcej czasu na czytanie ulubionej bajki na dobranoc.

 AUTOR


Urszula Ksenycz - pedagog współpracujący z Pracownią Psychologii i Psychoprofilaktyki


Komentarze