Praca na pozytywach – Pochwały
Każdy z nas lubi być chwalony. To
miłe uczucie, gdy inni potrafią zauważyć i docenić nasz wysiłek, mocne strony,
nasze umiejętności. Pod wpływem takich komunikatów dostajemy „skrzydeł” i
mamy ochotę jeszcze bardziej się starać. Pochwały są cennym motywatorem
pozytywnych dziecięcych zachowań. Warto korzystać z nich, kiedy chcemy docenić
wysiłek malucha. Są też dobrym narzędziem w przypadku korygowania niepożądanych
zachowań (zazwyczaj koncentrujemy się na negatywach, warto wówczas spróbować
przykuć uwagę do najmniejszych pozytywów, by pobudzić motywację dziecka w
stronę dobrych, pożądanych zachowań). Jeżeli chcemy, aby nasza pochwała
było skuteczna, powinna spełnić kilka zasad. Zobaczmy jakie.
Prawidłowa pochwała:
Jest realna
Nasza pochwała powinna
być szczera i podkreślać coś, co miało miejsce w rzeczywistości.
Jesteśmy w stanie ją uzasadnić
Czyli jesteśmy w stanie
szybko odpowiedzieć na zadane nam pytanie „A dlaczego tak uważasz?”
Jest konkretna
Dobre skonstruowana pochwała
powinna „podpowiadać” dziecku jakie zachowania są pożądane i jakie należy
powtarzać. Kiedy na przykład powiemy „Byłeś bardzo grzeczny – brawo!” nie
wiadomo, co mamy na myśli mówiąc „grzeczny”. Dziecko może poczuć się nieco
zdezorientowane, bo pod określeniem grzeczny może kryć się wiele zachowań.
Nie zawiera „zakazanych słów”
Niektóre pochwały na
pierwszy rzut oka wydają się poprawne. Jeśli jednak przyjrzymy się uważniej, zaobserwujemy,
że zawierają sformułowania, które czynią je niejednoznacznymi:
„Tym razem
dobrze to zrobiłeś”
„W końcu
posprzątałeś”
„Całkiem nieźle
ci poszło”
„Synku zrobiłeś
to prawie tak samo dobrze jak Joasia”
„Mógłbyś tak
zawsze jeść śniadanie”
Żeby sprawdzić czy powyższe pochwały są poprawne, zadajmy sobie pytanie, czy chcielibyśmy usłyszeć „Tym razem pięknie wyglądasz!” lub „Zrobiłaś prawie tak samo dobrą sałatkę jak Matylda”…
Unika słowa „ale”
…pod którym to lubi „bywać” ukryta
krytyka. „Dobrze wyszło ci to zadanie, ale mogłaś popracować jeszcze nad tymi
literkami” to fałszywa pochwała, bo w istocie podkreśla, czego dziecko nie
zrobiło i co w związku z tym mogłoby zrobić lepiej. W pochwale koncentrujemy
się wyłącznie na pozytywach!
Jest natychmiastowa
W miarę możliwości chwalić powinniśmy od razu po zaobserwowaniu
pozytywnego zachowania.
JAK BUDOWAĆ POCHWAŁY?
Prawidłowa i skuteczna pochwała
powinna zawsze opisywać dokładnie to, co widzimy. Możemy na przykład powiedzieć
„Poukładałaś książki na półce, bardzo dobra praca!” lub „Dałeś Tomkowi cukierka
– to się nazywa opiekuńczość”. Pamiętajmy, by mówić o konkretnych zachowaniach.
Wówczas dziecko będzie dokładnie wiedziało, jakie zachowanie jest dobre i jakie
warto powtarzać w przyszłości.
I jeszcze kilka słów końcowych…
Nie bójmy się chwalić naszych dzieci! Pochwały, w przeciwieństwie do gróźb czy
kar, potrafią zdziałać cuda J
Są naturalnym, cennym pobudzeniem motywacji. Pozwalają dzieciom budować wiarę
we własny potencjał, a co bardzo ważne, kształtują późniejszą umiejętność nagradzania
siebie i doceniania własnego wysiłku.
Na
podstawie: Kołakowski A., Wolańczyk T., Pisula
A., Skotnicka M., Bryńska A., ADHD.
Zespół nadpobudliwości psychoruchowej. Poradnik dla rodziców i wychowawców, GWP
2012
Pochwały dla dziecka są bardzo ważne, ale niestety rodzice często o tym zapominają i przez to dziecko czuje się gorsze. Nie wiem od czego to zależy, ale niestety rodzice skupiają się na tych złych stronach. Dobrym przykładem jest sprzątanie. Dzieko miało poukładać swoje zabawki oraz ogólnie ogarnąć swój pokój. Wykonało swoje zadanie, ale np. krzywo położyło jedną rzecz albo coś pominęło to niestety zwraca się uwagę na te "detale", a nie na ogół zadania. Zamiast je pochwalić, że zrobiło coś prawie dobrze i dać mu radę na przyszłość, jak coś zrobić lepiej to zwraca się uwagę na to, co zrobiło się źle. To przykra prawda, ale zawsze taki przykład podaję podczas szkolenia dla firm, ponieważ mi podopieczni to też takie małe dzieci, które trzeba pochwalić za to, że zrobili coś dobrze i rozwinęli się dzięki tym spotkaniom w pewien sposób. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałem Twój post i zgadzam się, że praca może być wyjątkowo satysfakcjonująca, kiedy łączymy ją z pasją!
OdpowiedzUsuń